Rzeczywiście, prawdziwa perełka lat 80-tych. Gratka dla każdego fana.

Zgadzam się z wami. Naprawdę rewelacyjny film. Trafiłem na niego przez przypadek i po kilku średnio udanych horrorach, które obejrzałem wcześniej wreszcie jakaś miła odmiana. Ciężko mi nawet wybrać jedną, najlepszą historyjkę, bo wszystkie cztery trzymają ten sam wysoki poziom. Zdecydowanie polecam.

Dafuq? Przecież to straszny kibel. Widać minimalny budżet, aktorów mało, efekty specjalne kiepskie. A same historie nudne, powolne, głupie, pozbawione logiki, ciekawych postaci i bardziej śmieszne niż straszne. Ostatnia jedynie jakoś trzymała poziom, chociaż też na siłę. No i przede wszystkim mało związane z Oldfield. Że niby to miasto takie straszne, a dwie z tych nowel w ogóle się w nim nie wydarzyły. I zakończenie też kiepskie, w sumie na siłę.{spojler} Zabito ostatni ciekawy element tego filmu - Vincenta Price'a. Prócz tego aktorstwo naprawdę kiepskie - jedynie dzieci dawały radę.

Jak chcesz efekty specjalne to przejdz na strone transformers ...

Dobry, ale gdybym miał go porównać np. do "Creepshow", to jest minimalnie słabszy. Jednak zgoda co do tego, że ten horror wyróżnia się
klimatem i fabułą na tle innych produkcji z lat 80.